W tym roku najmłodsi mieli czas prawdziwej próby. Mijające właśnie lato było prawdopodobnie najcieplejsze w ostatnich 30 latach. Najtrudniejsze do zniesienia okazały się u nas noce.
Upalny świat dziecka
Moje maluchy nie wyobrażają sobie spania bez przykrycia.
Przykrywają się a później płaczą, że nie mogą zasnąć bo za gorąco. Tak źle i tak niedobrze! Już myślałam, że do końca lata skazani
jesteśmy na wieczorne szaleństwo i wędrówki ludów, kiedy w jednym sklepie dziecięcym odkryłam muślinowy bambusowy letni kocyk. Jest delikatny jak mgiełka i - co mnie zaskoczyło - po
przykryciu daje miłe uczucie chłodu. Mam 2 duże 120x120 cm i nawet sama mogę
się nim przykryć ;)
Bambusowe kocyki dziecięce - korzyści
Żałuję, że nie
miałam takiego kocyka (a raczej pieluszki) kiedy moje dzieci były niemowlakami.
Można nim pięknie owinąć dziecko w kokon a biorąc pod uwagę termoregulacyjne właściwości
bambusa, to idealny materiał na otulacz.
Dodatkowo włókno bambusowe nie odparza, ma właściwości antybakteryjne,
antygrzybiczne i antyodorowe tzn. pleśń, bakterie, kurz czy inne alergeny nie
działają na tkaninę niezależnie od tego czy tkanina jest mokra czy sucha. Z
tego też względu wykorzystuje się włókno bambusowe do produkcji pieluszek wielorazowych a dodatkowo
bambus znakomicie chłonie wilgoć - o 60% skuteczniej niż bawełna.
Nad morzem kocyki służyły nam za ręczniki, świetnie wchłaniały wodę w torbie zajmowały bardzo mało miejsca a później szybko schły.
Dla nas taka letnia mgiełka to odkrycie tego lata wśród akcesoriów dla dzieci i absolutny must have na ciepłe dni w przyszłości :)