sobota, 21 września 2013

Po drugie: pieluchy z materiału

Historia pieluszek

W dalszej przeszłości pieluchy nadające się do prania i kolejnego użycia to była norma. Jak wtedy wyglądały? Otóż były niczym innym, jak kawałkiem tkaniny, która akurat była pod ręką, umieszczonym między nóżkami dziecka. Mocowało się taką pieluszkę zazwyczaj…. drugą pieluchą zawiązywaną w bezpieczny sposób. Początkowo nie było zbyt dużego wyboru w materiałach. W ciągu XX wieku do głosu zaczęły dochodzić pieluszki tetrowe lub flanelowe. Aby zabezpieczyć ubranka dziecka przed przemoczeniem, na taką pieluchę z materiału zakładano często majteczki z ceraty.

Takie pieluchy były zalecane przez ortopedów do tzw. pieluchowania dziecka, które miało podejrzenie zwichnięcia stawu biodrowego. Pieluszka była w tym celu złożona szeroko, dzięki czemu rozstaw nóżek pozostawał dość duży.

Współczesna pieluszka wielorazowa


W dzisiejszych pieluszkach wielorazowych jako wkład chłonny ciągle jeszcze bywa stosowana tetra. Coraz popularniejsze są też nieco droższe, ale bardziej chłonne tkaniny z włókien bambusa, konopi czy też innych roślin, jak również mikrofibra. Zewnętrzną warstwę pieluch, zabezpieczającą przed zawilgoceniem dziecięcego ubranka, stanowi współcześnie najczęściej poliester laminowany poliuretan (tzw. PUL) albo wełna. Często takiego rodzaju pieluszki są też wyposażone w warstwę odprowadzającą wilgoć od pupy dziecka, a wykonaną zazwyczaj z polaru lub mikropolaru. Jak zatem widać, ciągle jeszcze popularnym pieluchom jednorazowym zaczynają wyrastać poważni konkurenci. 


wtorek, 3 września 2013

Po pierwsze: chusty do noszenia dzieci

To modny ostatnio i ciekawy sposób rozwijania bliskości rodzica i niemowlaka. Nic dziwnego, że chusta do noszenia dziecka coraz częściej pojawia się jako składnik wyprawki dla dziecka. Warto więc przyjrzeć się nieco temu produktowi. 



Chusty do noszenia dziecka - historia

Mają już całkiem długą historię, choć dokładna data ich "wprowadzenia na rynek" jest nie do końca znana. Z całą pewnością chusty do noszenia dzieci ewoluowały na przestrzeni dziejów. 


Dorota Żołądź-Strzelczyk w książce “Dziecko w dawnej Polsce” podaje, że w dawnej Polsce korzystano głównie z różnego rodzaju nosideł. Nosiły one różne różne nazwy. W zależności od czasu i regionu, były to: hacki, chajtki, chycki, szmaty, płachty lub po prostu.... chusty. Dzieci noszone tak były przeważnie przez kobiety lub starsze rodzeństwo. Przypuszczać można, że  ludność osiadła korzystała z nosideł wtedy, gdy było konieczne dłuższe wyjście lub podróż wraz z dzieckiem. Ludność wędrująca (np. Romowie) z kolei używała ich częściej i dłużej . W sytuacji krytycznej - na przykład podczas nagłej ucieczki z domu w czasie wojny - jako chusta mógł być wykorzystany nawet kilim ze ściany czy też kapa z łóżka. Zazwyczaj stosowano chusty wykonane z płótna lub z wełny, co zapewne też było zależne od pory roku i warunków atmosferycznych. Chusty polskie były kolorowe, czasem też z frędzlami. Kolorystyka ich - podobnie jak w przypadku strojów - zależała od regionu Polski.
(Zdjęcie zapożyczone z serwisu decoraliki.pl )


Zalety chust do noszenia dzieci

Jest ich całkiem sporo. Najważniejsze to:
- wspomaganie rozwoju więzi;
- szybszy rozwój emocjonalny dzięki bliskości i poczuciu bezpieczeństwa;
- stymulacja błędnika dzięki kołysaniu i bujaniu;
- dla dziecka - możliwość lepszej perspektywy widzenia i "uczestniczenia" w codziennych czynnościach;
- dla rodzica - wolne (obie!!) ręce :-)


Gdzie je dostać?

Są coraz powszechniejsze. Polecamy dobre sklepy dla dzieci - szczególnie te z asortymentem "eko". Chusty bowiem jawią się ostatnimi laty jako wyróżnik świadomego rodzicielstwa, przyjaznego naturze.